Uwielbiam okrę, nie da się ukryć. Jest to jedno z warzyw które na liście zakupów jest obecne co tydzień. Jest to tak wszechstronne warzywo, a tym samym zaskakujące w swojej prostocie, że mogę ją gotować bez znudzenia.
Tym razem proponuje jedno z pierwszych trynidadzkich dań które jadłam, zaserwowane mi przez mojego obecnego męża, razem z brązowymi krewetkami i roti na jednych z pierwszych randek. Powiedzenie „przez żołądek do serca” na pewno się sprawdziło.
Na Trynidadzie Okra i Aloo jest jadane głównie z roti, na śniadanie lub lunch lecz dla nas Polaków może być to śmiało przystawka lub wegetariańskie danie główne.
Jeszcze krótko o nazwie dania Okra i Aloo. Każdy na Trynidadzie, a nawet na większości wysp karaibskich, wie co znaczy aloo mimo ze jest to słowo w języku hindi. Aloo to w hindi ziemniaki, a wiele innych nazw potraw, warzyw i utensyliów kuchennych jest stosowana właśnie w języku hindi, mimo że tylko połowa populacji jest pochodzenia indyjskiego. Świadczy to o silnej asymilacji i zmieszaniu kultur, gdzie zatarła się granica pochodzeniowa, a słowa obcego pochodzenia wpisały się w słownik, mimo że oficjalnym i jedynym językiem na Trynidadzie jest angielski.
Składniki
- Pół kilograma ziemniaków
- 300g okry
- 1 duża cebula
- 3 ząbki czosnku
- 1 gałązka selera
- 1 łyżka ziaren kuminu
- 1 łyżka kuminu w proszku
- 2-3 łyżki oleju
- Sól
- Papryczka scotch bonnet (opcjonalnie)
Sposób Przyrządzenia
Ziarna kuminu prażymy na suchej patelni aż zrumieniają. Dodajemy oleju, dodajemy grubo posiekaną cebulę, posiekany seler i zduszony lub posiekany czosnek. Smażymy do zrumienienia.
Ziemniaki kroimy na cienkie talarki i półtalarki, kształt nie ma znaczenia, byleby kawałki na były za duże czy za grube. Dodajemy do cebuli. Dodajemy soli i dla miłośników ostrego, papryczkę scotch bonnet. Moja teściowa mawia że jedzenie bez papryczki nie ma smaku. Jest w tym trochę prawdy. Smażymy przez około 10 minut pod przykryciem na małym ogniu. Uważamy żeby ziemniaki się nie przypaliły.
Okrę kroimy na cienkie plasterki, odcinamy obie strony strączka. Dodajemy do ziemniaków, mieszamy i smażymy do zmięknienia ziemniaków. Są dwie szkoły okry i aloo – na sypko i na zlepione. Obie wersje są pyszne, zależy tez to od ziemniaków. Ja gotuję na sypko bo lubię zarumienione ziemniaczki, raczej niż uduszone na puree. Pod koniec dodajemy kumin w proszku i mieszamy.
Proponuję podać z Brązowymi Krewetkami, z Roti lub z ryżem. Jak dla mnie jest to legendarna, sentymentalna potrawa dzięki której zakochałam się w kuchni karaibskiej. A mąż dalej czasem gotuje, ale sam przyznał że jego zdolności kulinarne zostały daleko w tyle w porównaniu z moimi. Zastanawiam się czy to tylko wymówka?