Trynidad i Tobago to kraj obfity w owoce morza i kokosy, także curry z krewetek doskonale prezentuje kulinarne walory tego tropikalnego kraju. Zarówno Tobago jaki i wschodnia cześć wyspy Trynidad pokryte są tysiącami palm kokosowych, ciągnących się wzdłuż wybrzeży wyspy. Są one pozostałościami po plantacjach brytyjskich, hiszpańskich i holenderskich kolonizatorów. Tworzą one zapierający dech w piersiach krajobraz tego egzotycznego raju.
Curry z krewetek jest dla mnie daniem przypominającym spacery po pięknej plaży Pigeon Point na Tobago, nasycone mlekiem kokosowym i smakiem delikatnych krewetek. Mimo że dla mnie jest to jedno z najszybszych dań z curry, na Trynidadzie wymaga ono długiego przygotowania, gdyż krewetki sprzedawane są w skorupkach! Moja teściowa potrafi siedzieć przez godzinę dokładnie obierając każdą nawet najmniejszą krewetkę ze skorupki. W Polsce i w Angli na szczeście są one już gotowe, nawet już ugotowane… Ja używam mrożonych krewetek, najcześciej tych różowych, które wcześniej były ugotowane, gdyż żadko można spotkać surowe lub świeże. Do tej potrawy najlepsze są małe krewetki tzw. shrimps raczej niż te większe ‚prawns’.
Składniki
- 300g krewetek
- 1 puszka mleka kokosowego lub kubek rozrobionego mleka kokosowego w proszku
- 1 pomidor
- 1 mała cebula
- 2 ząbki czosnku
- pół garści posiekanej świeżej kolendry
- kawałek papryczki scotch bonnett (opcjonalnie)
- 2 łyżki łagodnego proszku curry
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- sól do smaku
- 2 łyżki oleju (rzepakowego lub kokosowego)
Sposób Przygotowania
Siekamy cebulę, czosnek i kolędrę. Wrzucamy na olej, podsmażamy na niewielkim ogniu. Wrzucamy proszek curry i kurkumę. Chwilę smażymy. Na to wrzucamy posiekanego pomidora. Smażymy aż pomidor trochę zmięknie.
Wlewamy mleko kokosowe, lub proszek kokosowy. Mieszamy do zagotowania.
Gotujemy przez około 10 minut. Wrzucamy krewetki. Gotujemy przez kolejne 5 minut, dolewamy troszkę wody jeśli sos za bardzo wyparował. Podajemy z ryżem lub roti, z dodatkiem smażonej okry. Smacznego!