Gdybym miała robić ranking moich ulubionych potraw Trynidadu w pierwszej trójce znalazła by się Smoke Fish. Na wyspach jest ona przyrządzana z wędzonego na zimno śledzia, najpierw gotowanego oddzielnie aby wypłukać nadmiar soli a potem obieranego z ości. Ja dostosowałam potrawę do swoich potrzeb i dla oszczędzenia czasu używam mieszanki ryb wędzonych na zimno i świeżych, już wyfiletowanych. W Angli są one dostępne jako tak zwany „fish pie mix” z wędzonym morszczukiem lub dorszem i świeżym łososiem. W Polsce można użyć jakiejkolwiek ryby morskiej, mieszanki wędzonych na zimno i świeżych.
Jest to jedna z tych potraw za którymi tęsknie odkąd przestałam jeść ryby i zawsze jak ją gotuję to napawam się zapachem… i nie obawiam się skosztować sosu żeby sprawdzić czy nie za mało słony.
Przygotowanie zajmuje zaledwie 15-20 minut, ryba ma się tylko lekko zagotować, aby nie była sucha. Składniki są proste i łatwo dostępne, pyszne zarówno z ryżem jak i chlebkiem roti czy nawet zwykłym chlebem!

Składniki
- 200g świeżej ryby morskiej np. łososia, murszczuka lub halibuta
- 200g ryby wędzonej (najlepiej na zimno) np. morszczuka, halibuta, śledzia
- 1 puszka pomidorów w zalewie lub 500g świeżych jak w sezonie
- 1 średnia cebula
- 3 ząbki czosnku
- Gałązka selera naciowego
- Garść świeżej kolendry
- Pół łyżeczki kurkumy
- Sól do smaku


Sposób Przygotowania
Kroimy cebulę, czosnek, seler i kolendrę i podsmażamy na oleju. Dodajemy kurkumę. Smażymy przez chwilę.

Dodajemy pomidory. Smażymy pod przykryciem przez maksimum 10 minut.

Dodajemy rybę i gotujemy przez następne 5-7 minut, tak aby łosoś (jak używamy) był jeszcze troszkę różowy w środku. Dodajemy jeszcze trochę posiekanej kolendry, doprawiamy solą i gotowe! Mniam 🙂

